Okazuje się, że Marcin Tyszka jest nie tylko znawcą mody. Fotograf poczuł wiatr w żaglach i zaczął oceniać... filmy. A dokładnie "1920. Bitwa Warszawska" Jerzego Hoffmana. Porywać się na takiego mistrza to głupota a nie odwaga.
Na swoim Facebooku Tyszka napisał kilka słów o zwiastunie filmu (ZWIASTUNIE!):
Reklama wygląda jak parodia wielkiego dzieła - brzydkie zdjęcia, Natasza z karabinem w reku, niczym kadr z komedii "Naga Broń 5", estetyka na poziomie teatrzyku telewizji lub Akademii Pana Kleksa. Skończyły sie czasy gdy można było robić film ze "szprychy i gumki recepturki". Ludzie widzieli juz parę dobrych, batalistycznych dzieł z USA. Niestety polscy producenci chyba nie oglądają współczesnego światowego kina.
Karolina Korwin-Piotrowska zna się na filmie i jest krytykiem w tej dziecinie. Nawet dobrym. Ale krytyka zwiastunów jeszcze nie było. Tyszka będzie pierwszy.
TOP MODEL 2 - cięty język Tyszki, niewybredne żarty i ostre słowa krytyki
Buka
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!