To było spotkanie, na które czekaliśmy 10 lat, czyli mniej więcej tyle, co trwa Kuba Wojewódzki Show. Gościem showmana była Katarzyna Cichopek . Aktorka przyszła do Wojewódzkiego, choć ten wielokrotnie ją wyśmiewał. Trzeba mieć zatem odwagę stanąć oko w oko z kimś kogo się wręcz nienawidzi.
Wojewódzki nie byłby sobą, gdyby nie wyśmiał swojego gościa. Były zatem żarty z "M jak Miłość", książki Cichopek oraz z jej programu "Sexy Mama". W pewnym momencie Cichopek miała dosyć rozmowy.
Ta rozmowa jest o niczym. Męczy mnie - powiedziała Cichopek. - Ja mam do czego wracać, do domu i nie obchodzi mnie, co napiszesz, co myślisz - dodała.
Nie ma wątpliwości, że spring wygrała Cichopek. Chociażby dlatego, że zachowała do końca zimną krew. Kuba nie wie, kiedy przestać.
Mrock
Zobacz także: