Natasza Urbańska na każdym kroku podkreśla, jak bardzo się stresuje i jak bardzo jej nie wychodzi. W wywiadzie dla magazynu ''Show'' powiedziała:
Pierwszego odcinka strasznie się obawiałam. Bo czym innym jest granie na scenie w teatrze. Zawsze wcześniej mam kilka, kilkanaście prób, kiedy wszystko można dopracować i dopiąć na ostatni guzik. A jedna próba generalna do TzG odbyła się na dwie godziny przed "lajfem". To trochę za mało, by poczuć się swobodnie. (Janusz) dodawał mi odwagi, żebym mogła zmierzyć się z tą sytuacją.
Czekamy na moment kiedy Urbańska przestanie się bać, doceni swoje umiejętności i nie będzie się na każdym kroku biczować.
Rudy
Oni odpadli z Tańca z Gwiazdami