• Link został skopiowany

Justin Bieber jednak nie ma swojej ulicy!

Imieniem Justina Biebera nazwano jedną z ulic w Teksasie. Jednak już parę godzin po zawieszeniu tabliczki z nazwą, ktoś postanowił ją skraść...

11-letnia fanka Justina Biebera wygrała konkurs, dzięki któremu na jeden dzień została burmistrzem miasta Forney w stanie Teksas. Pierwszą decyzją, jaką podjęła dziewczynka, było nazwanie jednej z ulic imieniem jej idola.

Decyzja dziewczynki została przyjęta i nawet odbyło się uroczyste odsłonięcie tablicy, na które zaproszono Biebera. Gwiazdor nie mógł jednak dotrzeć na wydarzenie.

Kilka godzin po uroczystości ktoś ukradł tabliczkę z nazwą ulicy. Najwidoczniej nie wszyscy mieszkańcy miasta mieli ochotę na to, by jednak z ulic nosiła imię gwiazdora...

Burmistrz wszczął dochodzenie w tej sprawie. Jeżeli tabliczka się nie znajdzie, prawdopodobnie władze zawieszą nową. Ciekawe, czy tez zostanie skradziona?

Sądzicie, że Justin zasłużył, by jego imieniem nazywano ulice?

Zobacz także:

Sean Kingston: Nie rozbiłem związku Justina i Seleny!

Selena Gomez: Nie byłam sobą, gdy byłam z Bieberem

Najbogatsze nastolatki świata!

Więcej o: