Kozyra miał wypadek na planie serialu

Podczas kręcenia finałowej sceny do filmu "Czas honoru".

Jak podaje tvn.pl juror nowej edycji "Mam talent" miał wypadek podczas kręcenia zdjęć do filmu "Czas honoru".

Kręciliśmy scenę walki na moście. Uderzono moją głową w metalową poręcz mostu. Dopiero po zdjęciach, gdy wsiadłem do samochodu, zorientowałem się, że coś jest nie tak - mówi Kozyra.

Kozyra ma wstrząśnienie mózgu oraz rękę w temblaku. Jak twierdzi jednak, to nic poważnego i na pewno nie wpłynie to na jego udział w programie "Mam talent".

To naderwanie przyczepów mięśniowych. Sytuacja nie jest na tyle poważna, żeby miała wpłynąć na na mój udział w programie "Mam talent!".

Juror podkreśla też, że wypadek nie był spowodowany brawurą, bo korzystał z pomocy kaskadera:

Ale zanim skorzysta się z kaskadera, trzeba nakręcić bliskie plany z udziałem aktorów. To właśnie wtedy uderzyłem głową w poręcz mostu.

Życzymy szybkiego powrotu do zdrowia, czwarta edycja programu "Mam talent" już niedługo!

kori

Zobacz także:

Nowa gwiazda TVN. PIĘKNA

Anna Mucha martwi się o pracę

Magda Mołek URODZIŁA!

Więcej o: