Polskie gwiazdy różnie reagowały na wieść o śmierci Amy. Większość jednak nie wypowiadała się na ten temat zbyt obszernie. Ewa Farna w wywiadzie dla "Faktu" postanowiła jednak jakoś się do tego odnieść. Gwiazdka wyznała, że śmierć Michaela Jacksona wstrząsnęła nią znacznie bardziej.
Większym szokiem była dla mnie śmierć Michaela Jacksona, ponieważ wychowałam się na jego muzyce. Wtedy się popłakałam. Jednak Amy była wielką artystką, miała ogromny talent. Szkoda, że tak szybko odeszła...
Zobacz także:
Były mąż Amy Winehouse chce zarobić na jej śmierci!