Victoria już kilkakrotnie próbowała podbić USA. Jak dotąd jej próby kończyły się sromotnymi porażkami. Jej płyty nikt nie chciał kupować, a pomoc Davida okazała się niedźwiedzią przysługą . Teraz dostała kolejną szansę i ponownie jej nie wykorzystała .
"Posh" wystąpiła gościnnie w jednym z odcinków "Idola" . Jeśli wszystko poszłoby ok, miała dostać stały kontrakt . Jedna jak zwykle się nie udało.
Świadkowie określili jej występ jako sztuczny :
Próbowała na siłę być miła, ale wydawała się lodowata i zachowywała się jak kłoda...
W kuluarach pojawiły się głosy, że dwójka brytyjskich sędziów w amerykańskim show to za dużo.
Aby ocenić występ Victorii osobiści trzeba poczekać do rozpoczęcia najnowszego sezonu pod koniec jesieni.