Ta sprawa ciągnęła się jak spaghetti. Na początku było wielkie uczucie, ale szybko okazało się, że nic z tego nie będzie. A jednak było - dziecko! Mel B i Eddie Murphy dość szybko odkryli, że nie są dla siebie stworzeni. Aktor próbował się również wywinąć z ojcostwa, ale nie udało się. Testy DNA potwierdziły, że to on jest ojcem 22-miesięcznej obecnie Angel.
Płacić też nie chciał, ale w końcu będzie musiał. I to nie byle jaką kasę! Melanie Brown dostanie 35 tysięcy funtów miesięcznie do momentu ukończenia przez córkę 18 lat. Daje to jakieś 182 tysiące złotych przy obecnym kursie funta. Łącznie "zapomoga" wyniesie 7 milionów funtów!!!
- Mel jest szczęśliwa, że sprawa dobiegła końca. Jej chodzi tylko o dobro małej. Tu nie chodziło o pieniądze. Mel chciała tylko, żeby Eddie zwrócił na małą uwagę - mówi źródło.
Eddie Murphy unika kontaktu z dzieckiem. Twierdzi, że to właśnie przez Mel B , która w jego opinii jest... wariatką! To po co szedł z nią do łóżka? Teraz musi płacić...