To dopiero gwiazdorstwo! Na dzień przed ceremonią zaprzysiężenia Baracka Obamy na prezydenta USA w Białym Domu odbyła się próba przed koncertem z tej okazji. Brała w niej udział Beyonce . Po zakończonej próbie wokalistka dowiedziała się, że jej samochód stoi cztery przecznice dalej. Każdy normalny człowiek poszedłby do auta, ale nie Beyonce! Jej mąż, Jay-Z zażądał, by ochrona prezydenta podwiozła ich do samochodu.
Moja żona nie chodzi zimą po ulicy - powiedział raper
Już nie wiemy co gorsze - to, że Beyonce nie wychodzi zimą na ulicę (jeśli jest to prawdą), czy to, że nie chciało jej się iść pieszo i z tego powodu fatygowano ochronę głowy państwa.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!