1. Pochodzi z ubogiej rodziny i ma jedenaścioro rodzeństwa. Kiedy stał się sławny i bogaty kupił im wszystkim po pięknym domu. A dla matki kupił plantację, na której jako dziecko zbierała bawełnę. Mr. T to dobry człowiek.
2. Walczył z rakiem. Po chemioterapii, kiedy już odrosły mu włosy, wrócił do swojej klasycznej, legendarnej fryzury - irokeza. Znał się też na modzie.
3. Przez 10 lat pracował jako bodyguard. Ochraniał m.in. Muhammada Ali, Michaela Jacksona, Bruce'a Lee i Dianę Ross. Zarabiał po 3 tysiące dolarów za dzień pracy. Na swojej wizytówce miał napisane: "Zaraz po Bogu, nie ma lepszej ochrony niż ja".
4. W Internecie można znaleźć ponad 250 komiksów z serii "Mr. T vs..." Walczył w nich ze wszystkim i wszystkimi, np. z Supermanem, Jasiem Fasolą, "Jeziorem Marzeń", Godzillą, Angeliną Jolie, Freddy Krugerem, Myszką Miki, Spice Girls i Alem Gorem. Wszystkie walki wygrał!
5. Jego przydomek wziął się z chęci, by ludzie zwracali się do niego per pan.
Jako czarny wychowany w świecie białych zauważyłem, że na mojego ojca wołano ""chłopcze". Na mojego wujka, który zmarł w wieku 78 lat wołano "chłopcze". Również na mojego brata, który wrócił z Wietnamu również wołano "chłopcze". Mając 18 lat zastanawiałem się, co może uczynić czarny chłopak, aby go szanowano. Przyjąłem imię Mr. T, aby pierwsze słowo kogoś zwracającego się do mnie było "Mister". To znak szacunku, którego nigdy nie miał mój ojciec.
Od tej pory nikt nie zadziera z Panem T.
No to wszystkiego dobrego Panie T!