Tobey Maguire czuje się jak zwierzątko w zoo

Tobey Maguire zawsze odmawia, gdy ktoś pyta go o szczegóły życia osobistego, ponieważ mówiąc o rzeczach prywatnych czuję się, jak zwierzątko na wystawie w zoo. Nie chcę wyjawiać sekretów z mojego życia wszystkim tym, którzy w danej chwili postanowią przeczytać brukowca.
Nie jestem zwierzęciem na wybiegu w zoo. Niektórzy ludzie to lubią i specjalnie zachowują się w taki sposób, żeby zainteresowanie prasy nigdy nie spadło. Ja taki nie jestem.

To nie pierwszy raz, kiedy Tobey krytykuje gwiazdorstwo i złe pojmowanie sławy. Jakiś czas temu przyznał, że nie rozumie obsesji na punkcie Britney Spears i Paris Hilton, a także innych sławnych ludzi. Dziwi go też, że w wieczornych wiadomościach informacją dnia jest fakt, że Britney Spears ogoliła się na łyso. Jeśli więc Tobey nie lubi, jak się o nim pisze, to więcej nie napiszemy, chyba że ogoli się na łyso.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.