Agata Paskudzka-Rubik tuż po nocy poślubnej spędzonej ze swoim mężem Piotrem Rubikiem w pensjonacie im. Jana Pawła II pojechała z samego rana do rodzinnego domu. Prawdopodobnie Agata poszła wyżalić się rodzicom, po nieudanym ślubie. Jak zauważył "Super Express" Piotr , obiecał jej piękny ślub, a urządził szopkę.
Dla kobiety ślub jest najważniejszym dniem w życiu, a Agata nie będzie go raczej miło wspominała. Dziewczyna jak zbieg musiała uciekać do kościoła przed fotoreporterami i fanami muzyki jej męża . Po uroczystości razem z ochroniarzami biegła do samochodu, żeby nikt nie zdołał jej zrobić zdjęcia. Wszystko przez to, że Piotr jest pazerny na pieniądze i sprzedał zdjęcia ze ślubu "Faktowi".
PLOTEK POLECA :
Kasia Cerekwicka, Łzy i Boys na jednej płycie? To możliwe