Kasia cała drży...
Boję się wracać! Jak nam nie pójdzie, będą bardzo negatywne komentarze. Już się na to przygotowuję...
Kasia zdaje sobie sprawę z tego, że takim konkursom towarzyszą zazwyczaj wielkie emocje i duża rywalizacja.
To będzie kolejny sprawdzian. Ale cieszymy się, że możemy pokazać się na arenie międzynarodowej.
Z kolei w rozmowie z "Faktem" Kasia przyznała, że zawsze marzyła o tym, aby móc reprezentować nasz kraj.
Zawsze chciałam zrobić coś poza granicami kraju i zrobić coś dla Polski, od dziecka miałam takie patriotyczne zapędy i chciałam być bohaterem narodowym.
Gdy Kasia dowiedziała się o tym, że w Londynie, organizowana jest pierwsza edycja konkursu "The Eurovision Dance Contest", od razu zainteresowała się udziałem w tym widowisku.
Bardzo chciałam wystąpić. Początkowo była mowa o eliminacjach, więc nie byłam pewna, czy nam się uda, ale potem okazało się, że wybrano nas. Aż coś we mnie pękło z tej radości.
Cichopek po spotkaniach ze stylistami, postanowiła wystąpić w eleganckich kreacjach.
Nie chcę pokazywać się w stroju typowym dla tancerki, bo nią nie jestem. Ja jestem po prostu Kasią Cichopek, która tańczy.
Jaka ta nasza Kasia jest skromna! Liczymy na to, że zagraniczna publiczność doceni jej delikatność, talent i nieskazitelność.