Meghan Markle skończyła 44 lata i uczciła ten dzień w gronie najbliższych. Choć nie dzieliła się szczegółami od razu, dzień po urodzinach ujawniła, jak wyglądało jej wyjątkowe świętowanie. Zagraniczne media zwróciły uwagę na astronomiczną kwotę, jaką należy zapłacić za kolację w prestiżowej restauracji wybranej przez żonę księcia Harry'ego.
Ukochana księcia Harry'ego wybrała się do jednej z najbardziej rozchwytywanych restauracji w Beverly Hills - Funke, gdzie kuchnią rządzi mistrz makaronu Evan Funke. To właśnie tam, przy wspólnym stole z mężem, dziećmi i mamą Meghan spędziła urodzinowy wieczór. W mediach społecznościowych ukochana Harry'ego podziękowała za ten czas i wyraziła zachwyt nad potrawami, które uznała za jedne z najlepszych w swoim życiu. "Tym z was, których nie znam, ale którzy wysyłają miłość każdego dnia - bardzo dziękuję. Wiedzcie, że to czuję i doceniam (...). Ta kolacja zeszłej nocy w Funke z kulinarnym mistrzostwem Evana Funke i jego zespołu jest w pierwszej piątce posiłków w moim życiu" - napisała. Według "Indulge Magazine" pełna kolacja w tej prestiżowej restauracji może kosztować nawet 150 dolarów za osobę, czyli ponad 550 złotych. Choć o życzeniach od rodziny królewskiej w sieci nie było mowy, Meghan nie wyglądała na zawiedzioną, a sam wieczór wydaje się, że należał do tych naprawdę niezapomnianych.
Choć Meghan Markle otrzymała wiele życzeń od fanów z całego świata, uwagę mediów przyciągnął zupełny brak reakcji ze strony brytyjskiej rodziny królewskiej. Na oficjalnych kontach pałacu nie pojawił się żaden wpis z okazji urodzin żony księcia Harry’ego. Czy to celowy zabieg? O komentarz w tej sprawie poprosilismy Iwonę Kielzner, autorkę książek o rodzinie królewskiej i specjalistkę od brytyjskich royalsów. Jej zdaniem brak urodzinowych życzeń to nie przypadek. - Wszelkie ruchy ze strony brytyjskiej rodziny królewskiej będą wykorzystane przeciwko nim. Czegokolwiek by nie powiedzieli, czegokolwiek by nie zrobili, to Meghan Markle spożytkuje to w jakimś programie na Netfliksie lub w jakimś wywiadzie - wyjaśniła ekspertka. Jak zaznaczyła specjalistka, księżna Sussex znajduje się obecnie w trudnym momencie swojej medialnej kariery. - Jej programy na Netfliksie są troszkę zagrożone, więc pewnie zrobi wszystko, żeby zaistnieć. Dodatkowo niedawno książę Harry troszkę za dużo napisał w swojej książce - dodała Kielzner, odnosząc się do kontrowersyjnych treści z biografii księcia. Według ekspertki wszystko wskazuje na to, że relacje między Meghan a Windsorami są całkowicie zerwane. - Nie należy się dziwić, że oni w ogóle nie chcą utrzymywać żadnych kontaktów - podsumowała.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!