Donald Tusk opuścił polski rząd w 2014 roku. Sześć lat temu złożył dymisję ze stanowiska Prezesa Rady Ministrów, by na kolejne cztery lata (dwie kadencje) stać się przewodniczącym Rady Europejskiej. Po raz trzeci nie mógł ubiegać się o ten urząd, w związku z czym został wybrany na szefa Europejskiej Partii Ludowej i jak podaje jeden z tabloidów, nadal może liczyć na bardzo przyjemne wynagrodzenie. Nic więc dziwnego, że postanowił kupić żonie samochód za 300 tys. złotych.
Donald Tusk podarował żonie drogi prezent
"Super Express" donosi, że Małgorzata Tusk otrzymała ostatnio od męża piękny i wyjątkowy prezent - nowego Lexusa RX 450H, za którego polityk miał zapłacić ok. 300 tys. złotych.
Małgorzata Tusk wozi się nowym autem po sopockich ulicach. „Super Express” domyśla się, że to prawdopodobnie prezent od męża, gdyż Małgorzata Tusk poświęciła większość swojego życia zawodowego na korzyść wychowania dzieci i opieki nad domem - czytamy na stronie tygodnika "Wprost".
Media podają także, jaka kwota wpływa miesięcznie na konto Donalda w związku z pełnioną przez niego funkcją szefa Europejskiej Partii Ludowej.
Jako szef Rady Europejskiej Donald Tusk zarabiał do niedawna 100 tys. zł miesięcznie, a obecnie na stanowisku przewodniczącego Europejskiej Partii Ludowej może liczyć na 30 tys. zł.
W listopadzie Donald i Małgorzata świętowali 42. rocznicę ślubu. Były premier Polski pochwalił się w sieci zdjęciem sprzed lat i opowiedział, jak wspomina ten wyjątkowy dzień.
To był deszczowy dzień 1978 roku. Ślub odbył się w Gdańsku, a wesele w Gdyni, żeby nikt nie czuł się gorszy. Mieliśmy po 21 lat, byliśmy studentami bez grosza przy duszy, bez mieszkania, ale za to z marzeniami - napisał na Instagramie.
Polityk dodał również, że dwa ich najważniejsze marzenia szybko się spełniły. Chodzi o narodziny Michała i Kasi.
