Anna Lewandowska coraz śmielej publikuje zdjęcia córek i stopniowo przestaje ukrywać ich wizerunek. Podczas wakacji na Majorce chętne pokazywała poczynienia Klary w basenie, która czuła się tam jak ryba w wodzie. Trenerka korzystała z urlopu, jednak przyszła pora na powrót do domu. Ania zdradziła, że już całą trójką zawitały do Monachium, gdzie na jej pociechy czekała niespodzianka. Lewandowska nie ukrywała, że jako dziecko sama marzyła o czymś takim.
Anna Lewandowska przyznała w jednym z wywiadów, że nie chce rozpieszczać córek drogimi prezentami i jest zdania, że niczego im nie brakuje. Klara ma obecnie cztery lata, a Laura niedawno skończyła roczek. W ogrodzie przed domem w Monachium czekała na nie niespodzianka.
"Lewa" nagrywając na InstaStory filmik, nie potrafiła ukryć podekscytowania. W ich ogrodzie stanął pokaźnych rozmiarów, dwupiętrowy domek ze zjeżdżalnią. Na drzwiach można zauważyć drewniany napis Klara i Laura.
Wróciliśmy do Monachium, a w ogrodzie na dziewczynki czekała taka oto niespodzianka. Wymarzony domek... mój. Zawsze marzyłam o takim domku - zaczęła Ania.
Trenerka postanowiła pokazać, jak domek wygląda od środka. Z zewnątrz utrzymano go w biało szarych barwach. W środku natomiast nie zabrakło różowego koloru.
Wchodzimy do środka i zobaczcie, to jest taki piękny domek. Z pięterkiem u góry, a tam wyjście do zjeżdżalni - dodała.
Podobne domki dla swoich dzieci ma cały klan sióstr Kardashian-Jenner. Ich pociechy dostały go w prezencie od dumnej babci, Kris Jenner. Z pewnością nie należy on do najtańszych, ale jak widać po reakcji Anny Lewandowskiej, jest świetną niespodzianką nie tylko dla dzieci, ale również i dla dorosłych. Jak wam się podoba?
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!