Pippa Middleton 15 marca urodziła córeczkę. Dziewczynka przyszła na świat w luksusowej klinice St. Mary's w Londynie (w tej samej trzykrotnie rodziła księżna Kate). Pippa Middleton i jej mąż James Matthews szybko podzielili się radosną nowiną, zdradzając również, jakie imiona wybrali dla córki. Okazuje się, że w akcie urodzenia dziewczynki zapisano, że ta nazywa się Grace Elizabeth Jane Matthews. Od dnia porodu Pippa Middleton unikała jak ognia fotoreporterów. Ci jednak nie dawali za wygraną.
Dzięki zdjęciom zrobionym przez paparazzo można się domyślać, że Pippa Middleton czuje się po porodzie dobrze. Młoda mama na zrobionych przez nich zdjęciach wyglądała jednak na nieco zmęczoną. W długiej, zwiewnej sukience projektu Fenn Wright Manson wartej 229 funtów (co w przeliczeniu daje około 1200 złotych) oraz trampkach od Jimmy'ego Choo prezentowała się świetnie. Niestety, siostra księżnej Kate przesadziła nieco z samoopalaczem, przez co skóra na jej twarzy, szyi i dekolcie wyglądała nienaturalnie i wpadła w pomarańczowe tony.
Warto nadmienić, że paparazzo przyłapał Pippę, gdy ta wyszła na chwilę, by przywitać swoją mamę Carole Middleton. Przybyła ona do posiadłości córki, by zobaczyć najmłodszą wnuczkę i wesprzeć Pippę w opiece nad dziećmi. Daily Mail podaje, że siostra Kate dotąd nie zajmowała się córką sama, cały czas ma do pomocy nianię. Tabloid informuje też, że po przybyciu Carole, Pippa, James i niania wybrali się na spacer z małą Grace. Szczęśliwa babcia została natomiast w domu i opiekował się starszym wnukiem - dwuletnim Arthurem.