Sara Boruc ma przed sobą bardzo intensywny czas pracy. Modelka może już pochwalić się autorską kolekcją biżuterii, a niebawem światło dzienne ujrzą zaprojektowane przez nią ubrania. Po powrocie do Polski Boruc pełną parą ruszyła z przygotowywaniem własnego asortymentu. Jej mąż Artur także nie może narzekać na nudę. Niedawno rozpoczął treningi w klubie piłkarskim Legia Warszawa. Kto więc zajmuje się rocznym Noahem? Sara rozwiała wątpliwości na Instagramie.
Każdy, kto obserwuje instagramowy profil Sary Boruc zdążył już pewnie zauważyć, że modelka najczęściej wrzuca do sieci zdjęcia wykonane w domowym zaciszu. Domatorka? Może i tak, ale niedawno mama trójki dzieci przyznała się do tego, że w opiece nad pociechami pomaga jej niania.
Mąż pracuje codziennie, ja również pracuję codziennie nad swoją firmą, która zaraz się pojawi i tą, która już jest - biżuteryjną. Także bez niani by się na pewno nie obyło - powiedziała.
Domyślamy się, że wiele gwiazd korzysta z pomocy opiekunek do dzieci. W końcu większość z nich nie może pozwolić sobie na długie urlopy rodzicielskie. Mimo to temat niań w polskim show-biznesie pozostaje tabu. Ciekawe, czy wyznanie Sary Boruc zmieni nieco podejście polskich celebrytów do tego tematu?
ZOBACZ TEŻ: Sara Boruc dostała na urodziny wymarzony prezent. Kosztował ponad 700 tysięcy złotych