Brad Pitt i Angelina Jolie dla wielu byli niegdyś przykładnym małżeństwem. Szanowali siebie nawzajem, dobro dzieci stawiali ponad wszystko - to akurat się chyba nie zmieniło, jednak kiedy nastał kryzys, wszystko legło w gruzach. Aktorzy zaczęli publicznie obrzucać się oskarżeniami i krytykować rodzicielskie metody wychowania. Alkoholizm Brada sprowokował Angie do tego, że starała się nawet przez długi czas o wyłączne prawo do opieki nad dziećmi. Sąd nie przystał na jej wnioski i dziś Pitt może odwiedzać swoje pociechy. Zrobił to w tym tygodniu. Do wili byłej żony przyjechał motocyklem.
Paparazzi przyłapali ostatnio aktora pędzącego ulicami Calabasas. Według ustaleń informatorów Daily Mail, Pitt zmierzał do posiadłości Angeliny Jolie na spotkanie z dziećmi.
W pewnym momencie aktor dostrzegł, że jest śledzony. Na głowie miał kask, na nosie okulary, nie wiemy więc, jakie emocje przedstawiała jego twarz. Możemy domyślać się jedynie, że choć mógł być poirytowany obecnością paparazzi "na ogonie", czuł ekscytację i radość, ponieważ za chwilę miał spotkać się z ukochanymi pociechami.
Brat i Angelina mają łącznie sześcioro dzieci. Troje z nich (Maddoxa, Paxa i Zaharę) adoptowali, a troje (Shiloh, Knoxa i Vivienne) urodziła aktorka.