Związek Khloe Kardashian i byłego koszykarza, Tristana Thompsona, budził wiele skrajnych emocji od samego początku. Para zaczęła spotykać się w 2016 roki i niewiele osób wróżyło im sielankę, ponieważ sportowiec nie słynął ze szczególnej wierności drugiej połówce. Dla Kardashianki zostawił bowiem swoją ciężarną partnerkę, Jordan Craig. Mimo wszystko gwiazdorska para zdecydowała się kontynuować znajomość, czego owocem jest ich wspólna córka, True, która przyszła na świat w czerwcu 2018 roku. Ich związek faktycznie nie przetrwał zbyt długo i rozpadł się zaledwie rok po narodzinach dziecka. Jak się później okazało, przyczyną tego były zdrady, których dopuścił się mężczyzna. Wydawałoby się, że ich relacja jest już nie do odbudowania, jednak magazyn "People" twierdzi, że jest zupełnie inaczej.
Khloe Kardashian i Tristian Thompson mają córkę, więc mimo osobistych potyczek ze względu na dobro dziecko wciąż pozostawali w kontakcie. Jak donosi magazyn "People", wszystko wskazuje na to, że para zdecydowała się dać sobie kolejną szansę.
Izolacja ich do siebie zbliżyła. Nie spędzili ze sobą tyle czasu, odkąd mieszkali w Cleveland - mówi źródło magazynu.
Podobno wszystko zaczęło się podczas 36. urodzin celebrytki. To wtedy Tristian do niej zadzwonił i zaproponował spotkanie. Następnie byli już razem widziani właśnie podczas urodzinowej imprezy. Mówi się, że nie odstępowali siebie na krok. Myślicie, że tym razem im się uda?