Angelina Jolie, gdy była w związku z Bradem Pittem adoptowała trójkę dzieci z Kambodży, Etiopii i Wietnamu. Dodatkowo aktorka urodziła bliźnięta i syna. Łącznie Angelina ma sześcioro dzieci. Pociechy gwiazdy dorastają i powoli opuszczają dom rodzinny. Shiloh Jolie-Pitt zamieszka z Bradem Pittem, a Maddox jest już pełnoletni i wybrał studia na Yonsei University w Południowej Korei. Aktorka ma zatem prawo odczuwać syndrom "pustego gniazda".
Magazyn "Globe" informuje, że aktorka chciałaby adoptować kolejne dziecko, gdy tylko zakończą się wszystkie sprawy rozwodowe z Bradem Pittem. Podobno planowała to zrobić jeszcze w trakcie związku z aktorem, jednak ten nie wyrażał na to zgody, co prowadziło do kolejnych konfliktów.
Angelina chce móc zostać w domu z nowym dzieckiem i pomóc jego rodzeństwu przyzwyczaić się do niego, a dodatkowo żyć w stylu, do którego przywykła - informuje "Globe".
Angelina odczuwa teraz syndrom "pustego gniazda". Jej najstarszy syn Maddox już opuścił dom, a jej pozostałe dzieci szybko dorastają. Najmłodsze pociechy, czyli syn Knox i córeczka Vivienne skończą w lipcu 12 lat. Gwiazda boi się, że wkrótce i one ją opuszczą.
Bez dzieci byłaby zagubiona i samotna i boi się dnia, w którym się wyprowadzą. Angie powiedziała im, że mogą mieszkać w domu tak długo, jak chcą, ale prawdopodobnie w pewnym momencie będą chciały wyfrunąć z gniazda - czytamy.
Aktorka chciałby szukać dziecka do adopcji w Chinach, Syrii, Etiopii lub w innych częściach Afryki.
Planuje odwiedzić domy dziecka na całym świecie, dopóki nie znajdzie wymarzonego malucha - podaje źródło magazynu.
Myślicie, że rzeczywiście zdecyduje się na kolejne dziecko?
DK
Brad Pitt był trzecim mężem Angeliny Jolie. Poznajcie historię ich miłości: