Kilka dni temu media obiegła informacja, że wyczekane dziecko Anny i Roberta Lewandowskich jest już na świecie. Spora część internautów sądziła, że "Lewy" radosną nowinę ogłosi w środę podczas meczu Bayernu Monachium z Borrusią Dortmund. Polski napastnik miał ponoć pokazać zwyczajową "kołyskę" po strzelonym golu. Niestety nie było ku temu okazji, ponieważ Lewandowski na tym spotkaniu nie strzelił żadnej bramki.
Szansa na podzielenie się tą informacją pojawiła się w minioną sobotę 29. kwietnia. Bayern Monachium wygrał z klubem VfL Wolfsburg 6:0, zapewniając sobie tym samym mistrzostwo Niemiec. Lewandowski strzelił dwie bramki, jednak po żadnej z nich nie pokazał tzw. "cieszynki", która sugerowałaby, że jest już ojcem. Wygląda na to, że plotki o porodzie okazały się być przedwczesne.
Lewandowska nie pojawiła się na meczu, ale na Instagramie pogratulowała mężowi zdobytego mistrzostwa.
Sport jest piękny! Kolejne mistrzostwo zdobyte! Gratuluję Kochanie! Jestem z Ciebie dumna! BRAWA DLA CAŁEJ DRUŻYNY! - napisała pod fotografią.
MM