Brad Pitt nie ma obecnie najlepszej passy. Angelina Jolie twierdzi, że aktor zachowywał się niewłaściwie wobec ich najstarszego syna, a oliwy do ognia dolewa fakt, że Maddox nie chciał spotkać się z ojcem, którego nie widział przecież od tygodni.
Jak podaje "TMZ" nie jest to wcale koniec zarzutów wobec Brada. Źródła bliskie Jolie podają, że dochodzenie w sprawie "nadużyć" obejmuje nie tylko wspomnianą sytuację. Do ataków agresji Pitta miało dochodzić już wcześniej.
Opierając się na zeznaniach wielu świadków, Departament do Spraw Opieki nad Rodziną i Dziećmi zaczął zbierać informacje na temat innych zdarzeń - czytamy. - Chodzi też o konflikty Brada i Angeliny, które często miały ostry przebieg. Zdarzało się, że świadkami kłótni między rodzicami były dzieci.
Informacji, które nie działają na korzyść aktora jest więcej.
Dzieci wydają się przestraszone w jego obecności - podają informatorzy. - Maddox ma z kontaktami z ojcem naprawdę duży problem.
Jednocześnie media podają, że żadne ze źródeł nie potwierdza, by Departament znalazł jakikolwiek dowód, który ostatecznie obciążałby gwiazdę.
JM