Krzysztof Ibisz tworzył udany związek małżeński z Anną Nowak-Ibisz przez cztery lata między 2005 a 2009 rokiem. Choć ich relacja nie trwała bardzo długo, byli przy tym dość medialną parą i obydwoje spełniali się pracując w telewizji. Po latach od ich rozstania, podczas gdy m.in. Krzysztof ma już nową żonę - dawni małżonkowie wciąż utrzymują dobre relacje i wzajemnie się wspierają. Świadczyć może o tym komentarz Anny pod urodzinowym wpisem Ibisza na Instagramie.
Z okazji swojego dnia Ibisz udostępnił na Instagramie obszerny post, w którym nawiązał do swojego życia, relacji, rodziny i przede wszystkim wdzięczności. Zamieścił do tego serię zdjęć z bliskimi - obecną żoną Joanną, dziećmi i rodzicami. Nie trzeba było długo doczekać, by pod emocjonalnym wpisem pojawiła się fala komentarzy z życzeniami od znajomych, jak i fanów. "Wszystkiego najlepszego!" - napisała Ibiszowi Paulina Sykut-Jeżyna. "100 lat Krzysiu !" - dopisał także tancerz Jacek Jeschke. Do ich grona dołączyła również wspominana była żona Anna.
Rośnij duży i wzrastaj. To jest twój dzień i twój rok - twój czas na wdzięczność. I pomyśleć, że znam cię dłużej niż masz lat. Najlepsze życzenia. A poza tym: uciekłeś przed 60'tką za granicę - ładnie to tak!?
- przekazała żartobliwie byłemu mężowi Nowak-Ibisz. Mimo iż solenizant nie odpisał publicznie na życzenia, pozostawił on pod wpisem dawnej ukochanej serduszko.
W niedawnym wywiadzie dla "Super Expressu" Ibisz otworzył się na temat swojej rodziny i aspektu, który stanowi w niej ważny element - organizacji czasu. Jak się okazało, przed laty umiejętności tej uczył gwiazdora pewien duchowny. "Wychował mnie ksiądz Tarnowski. To był ksiądz, który trochę tak pracował metodą Korczaka z dziećmi. Ja byłem wtedy chłopakiem, zaczynałem być ministrantem. On nas uczył takiej idealnej organizacji - miał wszystko zaplanowane. Ja mam tak samo, czyli dojazdy, rozmowy. To wszystko mi się zgrywa potem w kalendarzu. I jeszcze mam trochę przestrzeni na zmiany. Jestem osobą dobrze zorganizowaną, daję radę wszystko ogarnąć" - wyjawił Krzysztof Ibisz.