Katarzyna Cichopek i Marcin Hakiel formalnie rozstali się 25 sierpnia. Udało im się zakończyć trwające 17 lat małżeństwo podczas jednej rozprawy przeprowadzonej w trybie zdalnym, bez konieczności stawiania się w sądzie. Para zdecydowała się na rozwód bez orzekania o winie. Teraz każde z byłych małżonków układa sobie życie na nowo. O ile jednak o planach matrymonialnych prowadzącej "Pytanie na śniadanie" wiadomo niewiele, to tancerz nie ukrywa już, że jego serce jest zajęte. Być może także dlatego z dużym zrozumieniem przyjął jedną z ważnych decyzji, jakie podjęła Cichopek.
Katarzyna Cichopek przed laty zdecydowała, że po ślubie z Hakielem będzie nosić podwójne nazwisko. Jej postanowienie nie dziwi, ponieważ w tamtym czasie była już kojarzona z nazwiskiem panieńskim i zrezygnowanie z niego mogłoby wpłynąć ujemnie na jej popularność. Nie da się ukryć, że to aktorka znana z "M jak miłość" była bardziej rozpoznawalną osobą w tym duecie. Doszło do tego, że media nadały małżonkom pseudonim "Cichopki" i często tak właśnie w skrócie o nich pisano.
Zdjęcia byłych małżonków znajdziecie w naszej galerii w górnej części artykułu
Po rozwodzie celebrytka usunęła z dokumentów drugi człon nazwiska. Ponieważ pozostaje w poprawnych relacjach z byłym mężem, poinformowała go o swoim ruchu. Jak możemy przeczytać w serwisie se.pl, wszystko wskazuje na to, że tancerz nie ma jej tej decyzji za złe. Zmiana nie będzie odczuwalna dla fanów prezenterki, ponieważ rzadko kiedy zdarzało się, pomijając sytuacje formalne, by mówiono lub pisano o niej "Katarzyna Cichopek-Hakiel".
Dwoje dorastających dzieci pary, 12-letni Adam i młodsza od niego o trzy lata Helena, pozostają przy nazwisku ojca.
Zdjęcia byłych małżonków znajdziecie w naszej galerii w górnej części artykułu.