Od rozwodu Angeliny Jolie i Brada Pitta minęło już ładnych parę lat, jednak małżonkowie wciąż nie mogą dojść do porozumienia w kwestii opieki nad dziećmi. Choć sąd w połowie roku miał zadecydować o równych prawach rodziców do wychowywania pociech, to Jolie nie poddaje się i walczy o przyznanie jej całkowitego prawa do opieki. Aktorka "Czarownicy" udzieliła w ostatnim czasie wywiadu dla "The Guardian", w którym opowiedziała o rozwodzie z Pittem.
Jolie w rozmowie zapisanej w formie artykułu zasugerowała, że jej były mąż używał przemocy wobec swoich dzieci. Choć jest zobowiązana do milczenia i nie mogła powiedzieć wszystkiego wprost, sugestia wynikająca z wywiadu jest jednoznaczna. Jak czytamy w "The Guardian":
Co się takiego wydarzyło, że Jolie bała się o swoje dzieci? "Ja... Ja wciąż jestem w trakcie procesu sądowego" - wykrztusiła z siebie. "Nie mogę o tym mówić.". Mówię jej, że przez różne informacje w mediach trudno odróżnić prawdę od fałszu - musisz mi pomóc zrozumieć, do czego się odnosisz. Mówisz o swoim rozwodzie z Bradem Pittem i oskarżeniach, jakie miałaś wobec niego, że stosował przemoc domową? Jolie odpowiada mi, że jest zobowiązana do milczenia. Mówię jej w takim razie, żeby kiwnęła głową, jeśli to dotyczy rozwodu i oskarżeń. Kiwnęła.
Jolie następnie przyznała wprost, że bała się o bezpieczeństwo swoich dzieci.
Czy bała się o bezpieczeństwo własnych dzieci? Tym razem odpowiada: Tak, mojej rodziny. Mojej całej rodziny.
Mimo tych oskarżeń Jolie ma nadzieje, że jej rodzina dojdzie wkrótce do porozumienia - włączając w to Brada Pitta.
Chciałabym, żebyśmy wszyscy ruszyli naprzód - wszyscy, łącznie z ich tatą. Chcę, żebyśmy się z tego wyleczyli i żyli w spokoju. Zawsze będziemy rodziną.
Angelina Jolie i Brad Pitt rozstali się w 2016 roku po 11 latach związku i dwóch latach małżeństwa.