Angelina Jolie i Brad Pitt ogłosili separację we wrześniu 2016 roku. Od tamtej pory jednak, poza tym, że aktor przyznał się do problemów z używkami i zrobił sobie bardzo pretensjonalną sesję zdjęciową, między małżonkami niewiele się zmieniło. Para ciągle jest w separacji. Żyją w oddzielnych domach, jednak - jak donoszą informatorzy bulwarówek - opóźniają ostateczne rozstanie.
Kwestię rozwodu zawiesili na kołku. Od kilku miesięcy nie zrobili nic, żeby pchnąć sprawę na przód. Póki co, nie zapowiada się także, żeby cokolwiek się zmieniło - mówi źródło "Us Weekly".
Informatorzy "Us Weekly" powód podają jeden: dzieci. Para nie chce się śpieszyć z żadną decyzją, zwłaszcza tak trudną jak rozstanie, bo na uwadze ma przede wszystkim dobro ich sześciorga pociech.
Tego typu sprawy zawsze długo trwają, a teraz oboje skupiają się przede wszystkim na ich rodzinie. Zwłaszcza na dzieciach - czytamy dalej relację informatora tabloidu. - Oboje pokazali w ostatnim czasie dużą czułość i odpowiedzialność względem dzieci.
Gdy Brangelina ogłosiła separację, z wielkim trudem przyszło nam uwierzyć, że to już faktycznie koniec. Stanowczość Jolie w kwestii nałogów Pitta nie pozostawiała jednak złudzeń, że aktorka chce zakończyć ich związek. Nie zapowiada się też, aby to miało się zmienić. Rozwód został jedynie odroczony.
Postępowanie rozwodowe znacząco spowolniono, jednak nie nastąpiła żadna realna zmiana - donoszą informatorzy "Daily Mail".
Niektóre ze źródeł twierdzą jednak, że Jolie bardzo zaimponowała postawa Pitta i jego szczery wywiad w "GQ". Podobno na początku całej sprawy aktorka miała mówić, że:
Jeśli będzie trzeźwy, rozważy jego powrót do domu - donosiło "Us Weekly" kilka miesięcy temu.
Jolie jednak nic nie obiecuje, aczkolwiek podobno całe ich otoczenie mocno im kibicuje.
Wszyscy myślą, że do siebie wrócą - mówi cytowanemu już tabloidowi koleżanka Jolie. - Nikt by się nie zdziwił, gdyby nagle ogłosili, że wszystko odwołują i będą próbowali wszystko od nowa poskładać.
Taki scenariusz, znając dotychczasową stanowczość Jolie, nie wydaje się bardzo prawdopodobny, z drugiej strony bardzo byśmy sobie życzyli, aby ich historia mimo wszystko zakończyła się happy endem.