• Link został skopiowany

Paulina Krupińska zdradza, jak zjednała sobie rodzinę Sebastiana. U siostry pomógł alkohol. "Żartowano potem, że jestem dobrą zawodniczką"

Paulina Krupińska i Sebastian Karpiel-Bułecka są małżeństwem od 4 lat. Początek ich związku nie był jednak łatwy, bo niewiele góralskich rodzin decyduje się na oddanie mężczyzny w niegóralskie kobiece ręce.
Paulina Krupińska i Sebastian Karpiel-Bułecka
Fot. Paulina Krupińska - Instagram

Paulina Krupińska nie miała łatwego początku związku z Sebastianem Karpielem-Bułecką. On - góral z dziada pradziada, ona - urodzona w podwarszawskim Piastowie śliczna miss. W rozmowie z "Vivą!" wyznała jednak, jak udało jej się "kupić" przychylność rodziny przyszłego męża.

Zobacz wideo Paulina Krupińska bez makijażu. "Taka jest rzeczywistość"

Paulina Krupińska o związku z Sebastianem Karpielem-Bułecką

Paulina Krupińska zdradziła, że choć nie jest góralką, to jest tak samo uparta, jak jej mąż. Miała to szczęście, że rodzice wychowali ją na bardzo otwartą i swobodną, co pomogło jej złapać kontakt z rodziną szybciej, niż to czasami bywa. Ponieważ jednak najważniejsze jest dobre pierwsze wrażenie, a Paulina została przez naturę wyposażona w bardzo mocną głowę, już pierwsze spotkanie u siostry Sebastiana zaowocowało przyznaniem jej wielu plusów:

Zaliczyłam bardzo dobry start. Sebastian zabrał mnie do swojej siostry. Ile ja tam wypiłam! Żartowano potem, że jestem dobrą zawodniczką. Rodzice mnie tak wychowali, żebym w każdym towarzystwie czuła się dobrze i swobodnie. Sebastian szczególnie to u mnie ceni. Cieszy się, że wiem, kiedy komu i co powiedzieć - opowiedziała w rozmowie z "Vivą!".

Opowiedziała też, jak jej rodzice zareagowali na Sebastiana, kiedy go poznali. I trzeba przyznać, że jest to bardzo wzruszające:

Moi rodzice pokochali go od razu, bo zobaczyli, że na mojej drodze stanął mężczyzna, który był gotowy na założenie rodziny. Zaufali mu, a on tego zaufania nie nadszarpnął - dodaje Paulina Krupińska.

Para doczekała się dwójki pociech. Paulinę możecie obecnie oglądać w "Dzień Dobry TVN" - przyjeżdża na warszawski plan z Podhala przynajmniej raz w tygodniu. Sebastian Karpiel-Bułecka wciąż nie może koncertować z powodu sytuacji epidemiologicznej w Polsce, ma już jednak plany, jak załatać powstałą przez to dziurę w domowym budżecie. Więcej na ten temat przeczytacie tutaj > > >

Więcej o: