59-letni Sean Penn ma za sobą dwa nieudane małżeństwa. W latach 80. poślubił Madonnę, a dekadę później próbował ułożyć sobie życie u boku Robin Wright. Para rozwiodła się w 2010 roku. Od tamtej pory zagraniczne media regularnie donosiły o kolejnych romansach aktora. Penn spotykał się między innymi ze Scarlett Johansson. Jego serce skradła jednak inna aktorka.
Sean Penn i Leila George zaczęli randkować ze sobą w 2016 roku. Ich związek szybko okazał się być czymś poważniejszym i to na tyle, że gwiazdor postanowił oświadczyć się swojej ukochanej. W ostatni piątek para wzięła ślub.
Penn nie należy do gwiazd, które zapraszają media do swojego życia prywatnego. Świat dowiedział się jego ślubie z australijską aktorką dzięki ich wspólnej znajomej, która była jednym z gości ceremonii. Filantropka Irena Medavoy, bo o niej mowa, pogratulowała nowożeńcom na swoim instagramowym profilu. Co prawda jej post został już skasowany, ale jak wiadomo, w sieci nic nie ginie. Mamy screen!
Leila George ma 28 lat. Jest córką amerykańskiego aktora Vincenta D’Onofrio i włosko-australijskiej aktorki Grety Scacchi. Jej małżonek jest tylko rok młodszy od jej ojca. Sama również poszła w ślady rodziców. Zagrała między innymi w filmie "Zabójcze maszyny" i serialu "Królestwo zwierząt". Coś nam mówi, że dzięki małżeństwu z Pennem może czekać ją więcej propozycji zawodowych. W końcu nie od dziś wiadomo, że w Hollywood pod uwagę bierze się nie tylko talent aktorów, ale też ich popularność.
Nowożeńcom gratulujemy i życzymy dużo miłości!