Anna Cieślak i Edward Miszczak są parą. Taka informacja w ostatnim czasie obiegła media, choć zakochani podobno spotykają się już ze sobą od kilku miesięcy (więcej na ten temat TUTAJ). Dotychczas ani aktorka, ani dyrektor programowy TVN nie wypowiedzieli się publicznie na temat łączącej ich relacji. Zajrzeliśmy jednak na instagramowe konto Anny Cieślak. Słowa aktorki w kontekście ostatnich doniesień są bardzo wymowne.
Anna Cieślak właśnie przygotowuje się do roli Anieli - bohaterki sztuki Aleksandra Fredry - "Śluby panieńskie", która zostanie wystawiona w wersji online w Teatrze Polskim (notabene Anna Cieślak wcielała się już fredrowską Anielę w filmie "Śluby Panieńskie" w reżyserii Filipa Bajona, który swoją premierę miał w 2010 roku). Nic więc dziwnego, że aktorka zamieściła w opisie pod jednym ze swoich zdjęć cytat z wyżej wspomnianej komedii:
Dziwnie — i dziwnie! Brzmią mi jeszcze uszy. Słowami, dotąd nieznanemu duszy. Jak on ją kocha! I pewnie nie zwodzi: Wszystko, co powie, wzrok jasny dowodzi.
Słowa te wypowiada Aniela, myśląc o Gustawie, do którego czuje gorące uczucie. Szkoda, że aktorka nie przytoczyła dalszej części monologu, bo kolejne wersy są jeszcze bardziej wymowne i prawdopodobnie można odnieść je do jej związku z Miszczakiem.
On z nią szczęśliwy, ona z nim szczęśliwa, I na czémże im, na czem jeszcze zbywa? - pisał Fredro.
Pod zdjęciem szybko pojawiło się mnóstwo komentarzy. Internauci od razu wyłapali, że cytat z Fredry nie jest przypadkowy.
Uwielbiam takie cytaty.
Cytat super - pisali.
Pojawiły się też komentarze, w których fani życzyli Cieślak i Miszczakowi szczęścia.
Życzę szczęścia z Panem Edwardem! Wydaje się być sympatycznym gościem! Wiek to tylko liczba. Pozdrawiam.
Życzę szczęścia i nie przejmować się głupimi docinkami. Życie jest za krótkie, aby tracić czas na ludzi, którzy poza obelgami nic innego nie potrafią - czytamy.
Anna Cieślak nie udawała, że nie widzi tych komentarzy. Aktorka nie tylko ich nie skasowała, ale przede wszystkim polubiła. Czy oznacza to, że Cieślak nie chce już dalej ukrywać związku z dyrektorem TVN? Tego prawdopodobnie dowiemy się niebawem.