Kate Rozz i Piotr Adamczyk rozstali się w 2013 roku. Oboje bardzo boleśnie odczuli zakończenie związku i odreagowali to w inny sposób. Ale starali się unikać komentowania tego faktu. Teraz jednak Rozz zdecydowała się na szczery wywiad dla magazynu "VIVA!", w którym opowiedziała o kulisach ich rozstania, jak doszła do równowagi i dlaczego zniknęła z mediów.
Potrzebowałam zrozumieć, co się dzieje w moim życiu. (...) Ponad rok byłam sama, podróżowałam, uprawiałam jogę, rzuciłam palenie, przeszłam na weganizm, wyciszyłam się. (...) Potrzebowałam czasu. I dystansu - wyznała w "VIVIE!".
Ich związek śledzony był przez media. Kate Rozz czuła się, jakby przeżywała jakąś "filmową przygodę". Przyznała, że ciężką dla niej sytuacją było to, że rozstawali się na oczach całej Polski. Jednak uważa, że ten związek był jej potrzebny. Wstrząsnął nią, aż się przebudziła do życia.
Musiałam odnaleźć w sobie cud do życia [sic!] - dodała.
Zdecydowała się także zdradzić szczegóły związku z aktorem. Wyznała, że był burzliwy i zachowywali się, jakby mieli 18 lat. Ale ona nie miała... Miała za to dzieci i rozwód za sobą.
To była szalona miłość. (...) Uderzenie pioruna. Gdy taka miłość walnie w człowieka, racjonalne myślenie znika. Jest cudownie. (...) Dziś myślę, że bardzo trudno wejść w taki związek z całkowitą świadomością, w co się człowiek pakuje - zdradziła dla "VIVY!".
Na pytanie o to, czy Adamczyk też się obudził, odpowiedziała, że "Piotr, jak każdy aktor, jest egoistą i jest skupiony na sobie", ale podkreśliła, że nie mówi tego negatywnie. Pogodziła się z tym, co się stało i wie, że to już przeszłość.
Widzę go czasem na ekranie, myślę o nim zawsze ciepło - wyznała.
W wywiadzie poruszono również kwestię pieniędzy i tego, kto komu imponował. Odpowiedziała, że "oboje byli niezależni, ale Piotr jest dżentelmenem i nie dał jej nigdy zapłacić". Wypowiedziała się także na temat popularności swojego związku.
Większość informacji na mój temat była kłamliwa czy na wprost obraźliwa. (...) Tak naprawdę popularność nie wnosi w życie wiele wartości, chyba że staje się środkiem dochodu - powiedziała Rozz.
Piotr Adamczyk i Kate Rozz byli jedną z najpopularniejszych par w polskim show-biznesie. Mówi się, że dopadła ich klątwa okładki. Aktor żalił się kiedyś, że zrobił błąd opowiadając o swojej miłości magazynowi - o ironio! - "VIVA!".
AW
