Widzowie "M jak Miłość" na zawsze pożegnają się z Lucjanem Mostowiakiem. Wiemy, jak zakończy się jego wątek

Produkcja "M jak Miłość" musiała zakończyć wątek Lucjana Mostowiaka (śp. Witold Pyrkosz). Bohater zostawi ukochanej Basi wzruszający list przed śmiercią.

Witold Pyrkosz zmarł 22 kwietnia 2017 roku, dlatego z "M jak Miłość" musi zniknąć jego bohater - Lucjan Mostowiak. Chyba nikt nie wyobraża sobie, że ktoś mógłby go zastąpić. Aktor był przecież ulubieńcem widzów.

Scenarzyści zadbali o to, żeby odejście Lucka było bardzo wzruszające. Senior rodu Mostowiaków zostawi w szpitalu wzruszający list, w którym pożegna się z ukochaną żoną, Basią.

Basia MostowiakBasia Mostowiak Mat. prasowe

O śmierci bohatera widzowie dowiedzą się 14 listopada. Będą to bardzo delikatnie ujęte sceny. Smutną wiadomość jako pierwszy pozna serialowy Marek (Kacper Kuszewski), który odbierze telefon ze szpitala. Później Basia (Teresa Lipowska) uda się na oddział, na którym leżał jej mąż. Tam otrzyma wyciskający łzy z oczu list. Jak podaje magazyn "Świat Seriali", jego treść będzie bardzo wzruszająca:

Basiu, chcę się z Tobą pożegnać, ale nie płacz, moja kochana, bo uśmiecham się do Ciebie i z całego serca dziękuję za wszystkie szczęśliwe chwile i lata. Niczego, Basiu, nie żałuję – za mną dobre i spełnione życie. No już... Nie becz i uśmiechnij się do mnie, ja przecież nadal jestem. Zawsze będę w Twoim sercu – Lucek.

Basia odczyta go w towarzystwie dzieci. Nieobecna będzie jedynie Gosia (Joanna Koroniewska). Śmierć seniora rodu, który zawsze służył radą i dobrym słowem, będzie ogromnym ciosem dla rodziny i przyjaciół. Najmocniej przeżyje to zrozpaczona żona.

AW

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.