Wygląda na to, że księżna Kate nie zamierza poświęcać więcej czasu na odpoczynek po przebytej chemioterapii. Żona Williama coraz częściej widziana jest w przestrzeni publicznej. Zagraniczne źródła z kolei donoszą, że księżna nie może się doczekać, by powrócić do pełni swoich obowiązków. Okazuje się, że członkini brytyjskiej rodziny królewskiej niedawno zorganizowała szybkie spotkanie ze swoimi współpracownikami. Rozmowy miały dotyczyć ważnego wydarzenia, które zbliża się wielkimi krokami.
Co prawda dopiero wrzesień, ale w rodzinie królewskiej doskonale zdają sobie sprawę z szybko upływającego czasu. Zaraz nadejdzie listopad, a po listopadzie grudzień. To wtedy ma odbyć się coroczne nabożeństwo połączone ze śpiewaniem kolęd, które dla royalsów jest wyjątkowo ważne. To właśnie organizacji tego wydarzenia zostały poświęcone ostatnie rozmowy w zamku Windsor. Biorąc pod uwagę doniesienia o zaangażowaniu księżnej Kate, można śmiało snuć teorię, że to właśnie ona i jej mąż będą gospodarzami całego wydarzenia.
Niedawno książęca para opublikowała wideo, w którym podzieliła się rodzinnymi kadrami. To właśnie wtedy Kate odniosła się do zakończonej chemioterapii. - Moja droga do wyleczenia i pełnego powrotu do zdrowia jest długa i muszę nadal przyjmować każdy dzień taki, jak nadejdzie - mówiła. Trzeba przyznać, że to jedno z bardziej osobistych nagrań, jakie pojawiły się na profilu małżeństwa. Widzimy na nim, jak Kate i William spacerują z dziećmi po plaży. Nie brakuje czułości i wymiany szczerych uśmiechów. Pod wideo zaroiło się od komentarzy poruszonych fanów. "To najpiękniejszy film rodziny królewskiej, jaki widziałam", "Nie no, czy tylko ja płaczę?", "Płaczę po obejrzeniu tego filmu", "Czuję ogromne wzruszenie" - czytamy. ZOBACZ TEŻ: Księżna Kate na nowych zdjęciach. Pokazała się pierwszy raz od ogłoszenia zakończenia chemioterapii