5 marca media obiegła wiadomość o zatrzymaniu kolejnych osób zamieszanych w sprawę Buddy. Portal Wirtualna Polska dowiedział się o zatrzymaniu dziesięciu osób, które przewieziono do wydziału Prokuratury Krajowej w Szczecinie. Wśród nich znaleźli się m.in. youtuberzy, dziennikarze i influencerzy, a dokładniej: Sebastian K., Adam K., Michał P., Michał B., Wojciech G., Krzysztof R., Adam Z., Szymon K., Robert M. i Lexy C. Jeszcze tego samego dnia informacje o zatrzymaniach potwierdziła prokuratura krajowa. "Na polecenie prokuratora z zachodniopomorskiego pionu PZ PK funkcjonariusze CBŚP oraz Krajowej Administracji Skarbowej zatrzymali dziś dziesięć osób w śledztwie dotyczącym m.in. przestępstw karno-skarbowych związanych z organizowaniem internetowych gier losowych. Wśród zatrzymanych są dziennikarze sportowi i motoryzacyjni, zawodnicy i organizatorzy mieszanych sportów walki oraz influencerzy. Szczegóły zostaną podane po przedstawieniu zarzutów i przesłuchaniu zatrzymanych w charakterze podejrzanych" - czytamy we wpisie opublikowanym na platformie X. 6 marca pojawił się kolejny komunikat w tej sprawie. Poinformowano o zatrzymanych mieniach i kaucjach.
Na stronie rządowej pojawił się oficjalny komunikat w sprawie zatrzymań. Wiadomo, że sąd nie podjął decyzji o areszcie zatrzymanych. Zabezpieczono 30 rachunków bankowych na łączną kwotę 7,5 mln zł. Wobec podejrzanych zastosowano wolnościowe środki zapobiegawcze. W tym celu ustalono na podstawie zabezpieczonych aktywów dostosowane do ich sytuacji majątkowej poręczenia, które opiewają na kwoty od 200 tys. do 1 mln zł. Zabezpieczono także mienie podejrzanych. Łącznie 17 samochodów, biżuterię, zegarki o łącznej wartości 500 tys. zł i gotówkę w kwocie 500 tys. zł.
Podejrzani usłyszeli zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, której celem było organizowanie zbiorowego uczestnictwa w grach losowych, będących w istocie grami hazardowymi. "Podejrzani działali w celu uzyskania wpływów ze sprzedaży losów i czerpania zysków wynikających z zastosowania 5% stawki VAT podczas gdy właściwą dla sprzedaży była stawka 23% podatku VAT, co w konsekwencji doprowadziło do uszczuplenia należności podatkowej. Nadto zarzuty dotyczą czynów polegających na uszczuplaniu należności Skarbu Państwa z tytułu podatku VAT w związku z wystawieniem nierzetelnych faktur, które nie dokumentowały rzeczywistych zdarzeń gospodarczych i wprowadzanie w błąd organów podatkowych celem uniknięcia zapłaty i pomniejszenia należnych Skarbowi Państwa podatków" - czytamy na stronie gov.pl. Przekazano, że faktyczne osiągniecie przez podejrzanych korzyści z popełnionych przestępstw, stanowią łączną kwotę ponad 20 mln zł. W oficjalnym komunikacie poinformowano, że żaden z podejrzanych nie przyznał się do popełnienia zarzucanych mu czynów.