• Link został skopiowany

Nie żyje aktor znany z "Łowcy androidów". Miał 88 lat. "Absolutna legenda"

W mediach społecznościowych pojawiła się smutna informacja. Nie żyje M. Emmet Walsh. Aktor zagrał w ponad stu filmach. Odszedł w wieku 88 lat.
Nie żyje aktor znany z 'Łowcy androidów'. Miał 88 lat. 'Absolutna legenda'
fot. https://www.youtube.com/@EntertainmentTonight/screen

W mediach społecznościowych przekazana została druzgocąca informacja. Nie żyje M. Emmet Walsh. Amerykański aktor odszedł w wieku 88 lat. Zdobył ogromną popularność występując w ponad stu produkcjach. Szczególną sławę przyniosła mu rola w "Łowcy androidów" w 1982 roku w reżyserii Ridleya Scotta. Wówczas aktor zagrał obok Harrisona Forda. Fani i przyjaciela M. Emmeta Walsha przekazali swój smutek w sieci.

Zobacz wideo Aldona Orman o wypadku. Mówi o sepsie i śmierci klinicznej

Nie żyje M. Emmet Walsh. Aktor odszedł w wieku 88 lat

M. Emmet Walsh długo pracował na swoje osiągnięcia. Wystąpił w ponad stu filmach, co przełożyło się na jego status gwiazdy. Amerykański aktor zmarł we wtorek, 19 marca 2024 roku. Odszedł w wyniku zatrzymania akcji serca. Ostatnie chwile spędził w szpitalu w St. Albans w stanie Vermont. Informacja została przekazana do mediów przez menadżerkę Walsha, Sandy Joseph. Mężczyzna dał się poznać w takich dziełach, jak "Bardzo dziki zachód", "Czas zabijania" czy "Na noże". Reżyser ostatniego z wymienionych filmów napisał kilka słów na temat M. Emmeta Walsha. W sieci zamieścił specjalny post. "Emmet przyszedł na plan z dwiema rzeczami: kopią filmowych napisów końcowych, czyli listą współczesnych klasyków zapisaną małą czcionką w dwóch kolumnach, oraz banknotami dwudolarowymi, które rozdał całej załodze. 'Nie wydawaj ich, a nigdy nie będziesz spłukany'. Absolutna legenda" - podkreślił na portalu X. Po więcej zdjęć zapraszamy do naszej galerii na górze strony.

Kim był M. Emmet Walsh? Zyskał sławę występując w kultowych filmach

M. Emmet Walsh zyskał największą rozpoznawalność w produkcji "Łowca androidów". Sam aktor przyznał, że nie spodziewał się aż takiej sławy. Wcielił się w postać kapitana policji, który namawiał Harrisona Forda do polowania na cyborgi. W rozmowie z magazynem "Hollywood Reporter" w 2017 roku zdradził, że nie sądził, że produkcja stanie się tak popularna. - Nie wiedzieliśmy, co powiedzieć, myśleć i robić! Nie wiedzieliśmy, co do cholery zrobiliśmy! Jedynym, który zdawał się to rozumieć, był Ridley - wyznał wówczas. Walsh miał także nietypowe podejście do sławy, o którym opowiedział w wywiadzie dla magazynu "Orange County Register". - To dążenie do sławy jest jak pogoń chartów za mechanicznym królikiem. Zanim go złapiesz, jesteś już zbyt zmęczony, by biec dalej, więc musisz go zastrzelić - podkreślał. ZOBACZ TEŻ: Nie żyje frontman legendarnego zespołu Cockney Rebel. Zmarł miesiąc po rozpoczęciu leczenia na raka