Natalia Siwiec na początku stycznia wyjechała na wakacje i do tej pory nie wróciła do domu. Wszystko przez niespodziewaną pandemię koronawirusa, która rozprzestrzenia się po całym świecie. Gwiazda razem z rodziną miała okazję wrócić samolotem do Polski, jednak tym planom przeszkodziło zapalenie ucha jej córeczki. Celebrytka więc w dalszym ciągu wygrzewa się w meksykańskim słońcu i przez ogrom wolnego czasu postanowiła odpowiedzieć na pytania swoich fanów.
Siwiec zorganizowała na swoim InstaStories serię pytań i odpowiedzi. Większość z nich oczywiście dotyczyły panującej pandemii. Jeden z internautów wprost zapytał idolkę, czy boi się koronawirusa.
Czy obawiasz się wirusa? Przeraża Cię on?
Natalia zdradziła, że to nie pandemia niepokoi ją najbardziej.
Sam wirus nie. Przeraża mnie natomiast bezmyślność ludzi (pewnego dnia w sklepie pan ok. 70 lat wyśmiał nas, jak przyszliśmy w maskach i rękawiczkach i wszystko odkażaliśmy). Przeraża mnie to z jakimi konsekwencjami będziemy musieli się zmierzyć, jak to wszystko się skończy. Przeraża mnie to, że nikt z nas nie ma wpływu na większość tego, co się dzieje. A najbardziej przerażają mnie źli i nieżyczliwi ludzie, bo w takich czasach tylko to mogłoby sprawić, że byłoby wszystkim łatwiej - odpowiedziała.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Natalia Siwiec pomalowała swoją 2,5-letnią córkę. Z mężem "oferuje" usługi makijażowe na odpieluszkowanie i chrzciny
Natalia zdradziła, że bardzo stęskniła się za domem i powrót będzie dla niej przyjemnością. Póki co razem z rodziną czeka na samolot do Polski.