• Link został skopiowany

Piotr Adamczyk stracił pokaźną sumę przez koronawirusa. Aktor miał zagrać w kolejnej hollywoodzkiej produkcji

Międzynarodowa kariera Piotra Adamczyka nabrała rozpędu, a aktor niedawno rozpoczął pracę nad kolejnym filmem. Niestety jego plany legły w gruzach.
Piotr Adamczyk/instagram.com/piotradamczykact
instagram.com/piotradamczykact

Pandemia koronawirusa sprawiła, że świat stanął na głowie. Ze względu na wysokie ryzyko zakażenia podjęto decyzję o zamknięciu instytucji oświatowych i kulturalnych, a także sklepów, restauracji i lokali usługowych. Zawieszono prace na planach filmowych, a wiele produkcji stanęło pod znakiem zapytania. Na własnej skórze odczuł to Piotr Adamczyk.

Zobacz wideo Relacja z premiery filmu

Piotr Adamczyk stracił intratny kontrakt?

Kariera Piotra Adamczyka nabrała rozpędu. Po rolach wielkich Polaków (Jan Paweł II, Fryderyk Chopin) zaczęły spływać do niego zagraniczne propozycje. Mogliśmy go podziwiać w thrillerze ''Fisheye'', a także w horrorze ''A Woman at Night'', gdzie wcielił się w rolę Draculi. Aktor nie zwalniał tempa, a ten rok zapowiadał się dla niego równie pracowicie. Plany pokrzyżowała mu niestety pandemia. 

Adamczyk rozpoczął niedawno pracę nad kolejną hollywoodzką produkcją. Chociaż nie zdradził, o jaki dokładnie projekt chodzi, to wszyscy jego wielbiciele oczekiwali na to, że w najbliższym czasie uchyli rąbka tajemnicy. Jak donosi ''Super Express'', aktor w kontrakcie miał zapisane ponad 100 tysięcy dolarów, co w przeliczeniu daje ponad 440 tysięcy złotych. 

On miał dużo dni zdjęciowych w tej nowej produkcji. Latał na plan filmowy raz na tydzień samolotem do Los Angeles. Był już tym zmęczony, ale producenci próbowali mu to wynagrodzić i zwracali wszystkie koszty oraz opłacali luksusowy hotel. Traktowali go jak prawdziwą gwiazdę - zdradził w rozmowie z ''Super Expressem'' znajomy aktora.
 

Ze względu na wysokie ryzyko zakażenia zawieszono prace nad produkcją, a plany Piotra Adamczyka legły w gruzach. Miejmy nadzieję, że już niedługo sytuacja na świecie będzie na tyle stabilna, że aktor będzie mógł kontynuować swoją pracę. 

KK

Więcej o: