Małgorzata Rozenek w ciągu zaledwie kilku lat dorobiła się statusu jednej z najgorętszych gwiazd polskiego show-biznesu. Dowodów nie brakuje. Jako jedna z nielicznych może poszczycić się ponad milionem obserwatorów na Instagramie. Tam Gosia regularnie wrzuca fotki z domowego zacisza. Jej ostatni post był poświęcony zwierzakom, ale jeden z internautów i tak skupił się na czymś innym.
Małgorzata Rozenek w ogniu krytyki
Wraz z pandemią koronawirusa w mediach zaczęło pojawiać się wiele niepotwierdzonych doniesień dotyczących covid-19. Chociażby informacja o tym, że zwierzęta domowe rzekomo przenoszą wirusa. Plotka zostało szybko zdementowana, a w rozprzestrzenianie faktów zaangażowało się wiele gwiazd, w tym Małgorzata Rozenek.
Światowa Organizacja Zdrowia podała, że jak dotychczas nie znaleziono dowodów na to, by zwierzęta domowe mogły ulec zakażeniu koronawirusem. Nie ma zatem możliwości, by człowiek mógł zarazić się np. od psa. Bądźmy zatem odpowiedzialni i empatyczni i dbajmy o swoje zwierzęta, tak jak im to obiecaliśmy biorąc je do siebie - napisała "Perfekcyjna" na Instagramie.
Temat jak najbardziej ważny i godny uwagi. W komentarzach od razu zaroiło się od słów uznania dla Gosi. Jeden z internautów postanowił się jednak przyczepić do stylizacji gwiazdy i zarzucił jej, że za bardzo się stroi.
Jak można codziennie występować w nowych szmatach?! I tak niby pani dba o planetę? Serio? Przed dom do zdjęcia tak się stylizować.
Rozenek odpowiedziała, nie przebierając w słowach.
To kwestia higieny, nie mody. Ubrania trzeba zmieniać codziennie szczególnie, że raczej nie unikam kontaktu z psami i żadnej stylizacji tu nie ma. Spodnie ciążowe i bluza sprzed dwóch lat, tak samo jak kurtka, ale rozumiem, że kwarantanna rzuca Ci się na mózg już - czytamy w jej komentarzu.
Cóż, Gosia Rozenek ma wielu fanów, ale na co dzień mierzy się też z hejtem. W odpowiadaniu na nieprzychylne komentarze ma już całkiem spore doświadczenie. Mimo to nawet jej puszczają czasem nerwy.
MŁ
