"W lesie dziś nie zaśnie nikt" jest jednym z bardziej wyczekiwanych filmów tego roku. Slasher z Julią Wieniawą i Wiktorią Gąsiewską w rolach głównych miał pojawić się na ekranach polskich kin już 13 marca. Wcześniej (10 marca we wtorek) planowana była uroczysta premiera filmu z udziałem gwiazd i całej produkcji. Do niej jednak nie dojdzie, ze względu na zastosowane przez rząd środki ostrożności przed koronawirusem.
Premiera "W lesie dziś nie zaśnie nikt" przesunięta
Na posiedzeniu Rządowego Zespołu Zarządzania Kryzysowego, premier Mateusz Morawiecki podjął decyzję o odwołaniu wszystkich imprez masowych.
Dzisiaj na porannym spotkaniu podjęliśmy decyzję o odwołaniu wszystkich imprez masowych.(...) Chcemy być odpowiedzialni, chcemy być mądrzy przed szkodą. W oparciu o zalecenia epidemiologów i GIS zdecydowaliśmy się na ten krok, który wprowadzają też Francja i Niemcy - które przyznają, że robią to za późno. My chcemy zapobiegać- tłumaczył premier.
Efekty działań rządu już są odczuwalne w świecie kultury. Wiele eventów, koncertów zostało odwołanych lub przełożonych. Nie było inaczej w przypadku premiery filmu "W lesie dziś nie zaśnie nikt". O odwołaniu uroczystej premiery poinformował dystrybutor filmu "Next Film".
Z uwagi na sytuację kryzysową oraz coraz bardziej nasilające się działania prewencyjne podejmowane przez rząd, wraz z producentem Akson Studio podjęliśmy decyzję o odwołaniu uroczystej premiery i przesunięciu premiery kinowej filmu „W lesie dziś nie zaśnie nikt”- czytamy w przesłanym nam oświadczeniu.
"Next Film" zaznacza, że nowa data premiery "W lesie dziś nie zaśnie nikt" zostanie podana, jak tylko sytuacja w kraju się unormuje.
Julia Wieniawa komentuje odwołanie premiery
Aktorce jest bardzo przykro z powodu odwołanej premiery, jednak rozumie decyzję organizatorów, o czym dała znać na swoim Instagramie.
Kochani jestem tak samo zaskoczona, jak wy, informacją, że premiera "W lesie dziś nie zaśnie nikt" została odwołana i przesunięta, jeszcze nie wiadomo na kiedy. Dowiemy się o tym, kiedy sytuacja w kraju zostanie unormowana, ale z racji koronawirusa kina zostaną zamknięte, z tego co słyszałam, już za chwilę, i premiera po prostu odbyć się nie może. Na początku nie rozumiałam tej decyzji, a teraz wiem, że jest to naprawdę potrzebne, żeby pozbyć się tego wirusa jak najszybciej i rzeczywiście wszystkie imprezy masowe powinny zostać odwołane- mówiła aktorka na Instagramie.
Julia Wieniawa obawia się również o najbliższe odcinki "Tańca z gwiazdami", a także jej nadchodzącą premierę teatralną.
RG
