Dominika Tajner - była żona Michała Wiśniewskiego - na początku roku poinformowała, że się rozstają. Wydawało się, że jej życie w końcu się ustabilizowało, ale na jaw wyszły następne przykre sprawy. Tym razem nie chodzi o potyczki małżeńskie, ale o popełnienie przestępstwa.
Córce prezesa Polskiego Związku Narciarskiego Apoloniusza Tajnera grozi 10 lat więzienia. Dominika miała wyłudzić kredyt na miliona złotych ze SKOKU Wołomin.
Jest podejrzana o pomocnictwo w wyłudzeniu kredytu oraz przedłużenie nierzetelnych pisemnych oświadczeń dotyczących jej uzyskiwanych dochodów. (...) Wprowadziła w błąd pracowników SKOK Wołomin. (...) W tym przypadku grozi jej do 10 lat pozbawienia wolności - powiedział rzecznik prasowy Prokuratury w rozmowie z Plotkiem.
Inaczej mówiąc, Tajner postawiono dwa zarzuty. Co jej za to grozi? Pomocnictwo w wyłudzeniu kredytu podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do 8 lat. Jeśli mamy do czynienia z większą sumą (powyżej 200 000, 00 PLN) zagrożenie karą za oszustwo jest surowsze i wynosi od roku do 10 lat pozbawienia wolności. Za założenie bankowi nierzetelnych pisemnych oświadczeń dochodowych grozi do lat 3. Więcej przeczytacie TUTAJ.
Wobec podejrzanej zastosowano środek zapobiegawczy w postaci poręczenia majątkowego w wysokości miliona złotych.
DK
Michał Wiśniewski i jego zaskakujące wyznanie [KOŁO PLOTKA]