"Zniewolona" to serial, w którym zakochali się Polacy na wakacjach. Losy Kateriny pilnie śledzą setki tysięcy widzów. Co wydarzyło się w dwudziestym drugim odcinku drugiego sezonu?
Katerina jest w Czerwince. Sekciarze – Skopcy-rzezańcy uważają, że jest wcieleniem zła i wypędzali z niej demony. Młody Czerwinski po morfinie znów miał widzenia, noga mu dokuczała, prosił więc przywódcę sekty o pomoc. Ma też inne poważne kłopoty. Majątek jest w opłakanym stanie. Okoliczni właściciele przy pomocy wygnanego Jaszki chcieli go rozdrapać bez licytacji.
Nikołaj Doroszenko zgłosił do Zgromadzenia Szlacheckiego sprawę dezercji, kradzieży orderów i zamordowania Aleksieja Kosacza. Jego siostra Natalia obraziła się na brata.
Tymczasem skopcy postanawili usunąć główny powód męczarni i grzechów Grigorija. Porwali Katię i wywieźli ją. Śledził ich mały Oleksa, braciszek męża Halki.
Żadan i poddani Czerwińskiego rozprawiają się z sektą Skopców. Dwóch z nich przetrzymuje Katerinę. Dziewczyna zostaje uwolniona, jednakże podczas ucieczki wpada do lodowatej wody. Ciężko choruje. Zajmuje się nią ranny Żadan.
Grigorij przechodzi operację, podczas której chirurg wyjmuje z jego nogi kulę. Teraz staje się jasne, że pocisk nie jest angielski i że Grigorij sam się postrzelił. Musi stawić się na przesłuchanie przed zgromadzeniem szlacheckim.
Jelena czyta list, który mąż zostawił na wypadek śmierci. Okazuje się, że wiedział o jej uczuciach do Nikołaja i sprawił, by ten znikł z ich życia.
Katerina z Żadanem chcą wyjechać z domu Czerwińskich. Na ich drodze staje Susłow, który zamierza kupić majątek.
A jeśli nie "Zniewolona", to może inny serial?