Internauci kpią ze spotu z piłkarzami. Ekspertka mówi o memie [PLOTEK EXCLUSIVE]

Polscy piłkarze wystąpili w spocie Orlenu, który jest głównym sponsorem reprezentacji. Reklama jednak nie przypadła do gustu zarówno internautom, jak i ekspertom.

Światło dzienne ujrzał spot Orlenu, w którym wystąpiło czterech piłkarzy polskiej reprezentacji: Przemysław Frankowski, Nicola Zalewski, Sebastian Szymański i Bartosz Bereszyński. Problem w tym, że całość nie wygląda zbyt profesjonalnie, a wręcz przypomina niskobudżetowe produkcje. Internauci nie zostawili suchej nitki na reklamie. Ekspertka ds. wizerunku i PR-u Marta Rodzik również nie ma dobrych wieści.

Zobacz wideo Rozenek szczerze o stylu Lewandowskiej

 Internauci miażdżą spot Orlenu z piłkarzami

W spocie na początku widzimy piłkarzy siedzących w samochodzie. - Panowie! To co? Dziś zabieramy trzy punkty do domu? - pyta Zalewski. - A może już teraz zbierzmy trochę punktów. Masz na myśli przekąskę i tankowanie? - słyszymy w odpowiedzi. W dalszej części słychać muzykę, a piłkarze wchodzą na stację Orlenu. Dowiadujemy się, że trzeba zakupić płyn do spryskiwaczy, aby zdobyć 1000 punktów Vitay, a wcześniej należy zatankować. - No i to jest pomysł. Szybkie 1000 punktów, bo punktów nigdy za wiele - mówi Frankowski z uśmiechem na twarzy.

"Co to jest? To jest niemożliwe, że ktoś w marketingu firmy tak poważnej jak Orlen uznał, że warto to pokazać światu" - napisał ekonomista Bartłomiej Orzeł na X. "Hej Orlen, musimy pogadać na temat waszego marketingu. Serio, stać was na więcej" - ocenił Wojciech Kardyś, ekspert ds. komunikacji internetowej oraz digital marketingu. Pozostali internauci też dołożyli swoje. "Poziom aktorstwa jak w 'Trudnych sprawach'", "Bezgranicznie przaśne...", "Tak zła reklama, że wiadomo było, że ktoś na to zwróci uwagę i pójdzie w viral, jeśli taki był plan to IQ 3000, ale raczej przy państwowej, ogromnej firmie to co najmniej ryzykowna taktyka" - czytamy. Po zdjęcia z meczu Polska - Holandia zapraszamy do galerii na górze strony.

Ekspertka ds. wizerunku i PR-u o spocie Orlenu. "Pamiętajmy, że wizerunek budujemy latami"

O komentarz poprosiliśmy także ekspertkę ds. wizerunku i PR-u Martę Rodzik. - Jeśli ten spot miałby być wiralowym memem - to jest udany. Jeśli reklamą, która zachęca - to widać po opiniach odbiorców - nie zachęciła. Patrząc na to, jak dużą firmą jest Orlen i jakie tworzyła treści do tej pory, to ta jest najsłabsza - mówi wprost w rozmowie z Plotkiem. Przypomina wcześniejsze działania marki.

W 2022 roku również był spot Orlenu - pt.: "Witamy w świecie piłkarskich emocji", w którym również pokazano możliwość zbierania punktów na stacjach - i tamten spot był bardzo profesjonalny. Pamiętajmy, że wizerunek budujemy latami, a stracić go możemy w jeden dzień

- podsumowuje Rodzik.

Więcej o: