Iga Świątek ma za sobą pewny start na zawodach w Wimbledonie. Polska tenisistka awansowała do drugiej rundy. Po dwóch setach rywalizacji odpadła Lin Zhu. Intensywny deszcz nie był przeszkodą dla Świątek. Podczas schodzenia z kortu dostała owacje na stojąco. Kibice w trakcie meczu pokazywali swoje wsparcie. Nie tylko oni. Na trybunach pojawiła się bliska dla niej osoba.
Iga Świątek jest w trakcie rozgrywek w Wimbledonie. W takich chwilach wsparcie od najbliższych osób bardzo się przydaje. Jak się okazało, polskiej tenisistce kibicowała siostra Agata. Ze skupieniem obserwowała zmagania liderki rankingu WTA. Jeden z fanów zauważył ją na trybunach. Zdjęcie wspierającej siostry zostało opublikowane na Twitterze. "Nokaucik w wykonaniu Igi Świątek, siostra Agata uradowana od ucha do ucha. Dominacja absolutna" - napisał użytkownik mediów społecznościowych. Na twarzy Agaty można było zauważyć ogromny uśmiech.
Choć Agata i Iga zajmują się zupełnie innymi profesjami, mają ze sobą bardzo dobry kontakt. To właśnie siostra znanej tenisistki pierwsza zainteresowała się tym sportem. Z czasem jednak Agata postanowiła z niego zrezygnować. Obecnie żyje z dala od blasku fleszy i spełnia się jako stomatolog. Pomimo tego zawsze znajduje czas, aby kibicować Idze. Zdjęcia Świątek i jej siostry znajdziecie w galerii na górze strony.
Iga Świątek wraz z siostrą przez długi czas trenowały pływanie. Gdy Agata zainteresowała się tenisem, Iga była od niej dużo gorsza. W jednym z wywiadów wyznała, że to motywowało ją do treningów. Jak stwierdził ojciec Igi i Agaty, oprócz dawania sobie wsparcia, dziewczyny intensywnie rywalizowały. "Iga chciała dogonić starszą siostrę i mocno ją to napędzało. I tu nie chodzi tylko o sport. Iga goniła ją na każdym polu, czy to na korcie, czy w nauce. Z racji wieku, Agata nie czuła z tego powodu na sobie żadnej presji. Taki układ, jaki miał miejsce w naszym domu, był bardzo dobry dla obu córek" - wyznał jakiś czas temu Tomasz Świątek w wywiadzie ze stacją TVP Sport. ZOBACZ TEŻ: Iga Świątek nie odebrała kontraktu Robertowi Lewandowskiemu. Tomasz Zawiślak wydał oświadczenie