Milik żartuje z kolegów z drużyny. Znalazł sposób, dzięki któremu zdołaliby dogonić Mbappe

Mecz z broniącymi tytułu mistrzów świata Francuzami nie będzie dla biało-czerwonych łatwy. Polska reprezentacja zdecydowanie nie zawiesza jednak broni i chce walczyć o awans do kolejnego etapu mundialu w Katarze.

W środę 30 listopada stało się jasne, że zmagania Polaków w Katarze nie zakończyły się w fazie grupowej. Chociaż podopieczni Czesława Michniewicza przegrali ostatnie spotkanie z Argentyną 2:0, udało im się zyskać pierwszy od ponad 30 lat dla polskiej reprezentacji awans do 1/8 finału. Przed zaplanowanym na 4 grudnia spotkaniem Arkadiusz Milik zaznaczył, że choć wyjście z grupy było celem polskiej kadry, chcą iść dalej.

Zobacz wideo Szczęsny uratował mundial?

Arkadiusz Milik ma plan, jak dogonić Kyliana Mbappe

Rozmawiający z dziennikarzami Milik podkreślił, że zawodnicy zdają sobie sprawę, iż pewne rzeczy należy poprawić, są zmotywowani do gry i chcą pokazać, że umieją grać w pikę. Dodał też, że starają się nie nakładać na siebie presji. Polscy piłkarze czują jednak z pewnością duży stres. Żeby nieco rozładować atmosferę, polski napastnik zażartował z szybkości na boisku, jaką wykazuje się jeden z najlepszych francuskich piłkarzy, Kylian Mbappe.

Zawodnikom grającym w tyłach chyba trzeba będzie kupić skuter, inaczej ciężko będzie go dogonić. A już mówiąc serio: trudno będzie mierzyć się z jednym z najlepszych, jeśli nie najlepszym, piłkarzem świata. Liczyć się będzie kolektyw, musimy bronić się razem - powiedział Milik.

Kylian Mbappe rzeczywiście jest uznawany za jednego z najlepszych i najszybszych piłkarzy na świecie. Podczas meczu w 1/8 finału Mistrzostw Świata w 2018 roku, zaledwie 20-letni wówczas napastnik francuskiej ekipy nie tylko strzelił dwie bramki, ale wywalczył też rzut karny po tym, jak przebiegł 80 metrów boiska, osiągając prędkość ok. 38 km na godzinę. Został też okrzyknięty najmłodszym zawodnikiem od czasu Pele, który w finale mundialu zdobył bramkę dla swojej drużyny.

Polscy piłkarze też mogą pochwalić się ogromnymi umiejętnościami, a w naszej kadrze również znalazło się wielu pierwszoligowych zawodników. Wojciech Szczęsny przez wielu ekspertów uznawany jest zresztą za jednego z najlepszych bramkarzy Mistrzostw Świata w Katarze. Co więcej, Szczęsny, zapytany przez dziennikarzy, co, jego zdaniem, jest kluczem do zatrzymania Mbappe, z rozbawieniem odparł, że on sam.

Więcej o: