• Link został skopiowany

Barwy szczęścia (1750) - Władek przypomina sobie wybuch w Biomerze. Trud Zwoleńskiej wreszcie się opłaca

Co nowego stanie się w 1750. epizodzie "Barw szczęścia"? W najnowszym odcinku: powrót pamięci, trudne decyzje między miłością a karierą i codzienne, życiowe problemy... Józek poświęca swoje ambicje dla narzeczonej, Władek przypomina sobie tragiczny wybuch, Marczak zaczyna przychylniej patrzeć na starania Małgorzaty, a Waleria próbuje uleczyć żal Stefana. Co z tego wszystkiego wyniknie? Zapraszamy przed telewizory!
Barwy szczęścia - odcinek 1750
Materiały prasowe

Barwy szczęścia - Odzyskane wspomnienia

Julita ma bardzo złe samopoczucie. Tyle wystarczy, aby Józek zaczął się zastanawiać, czy jest sens jechać na zgrupowanie piłkarskiej reprezentacji. Darek jest załamany jego postawą – boi się, że Sałatka zupełnie zawali swoją karierę. Z kolei do Władka docierają wreszcie wspomnienia z tragicznego wybuchu w Biomerze. Mężczyzna przypomina sobie, że za wypadek odpowiedzialna jest Beata.

Trud Zwoleńskiej wreszcie się opłaca

Gdy Marczak w najlepsze pije w Feel Good, Małgorzata odchodzi od zmysłów. Od rana próbuje odnaleźć porzuconego mężczyznę. Jej ogromna troska daje Jerzemu do myślenia. Senior zaczyna doceniać pomoc Zwoleńskiej – czy odwzajemni jej uczucie? Zobacz „Barwy szczęścia” i przekonaj się, co z tego wyniknie!

Codzienne problemy Górków

Aby Stefan choć na chwilę przestał myśleć o sprzedaży domu, Waleria postanawia skupić jego myśli na czymś innym. Górkowie wyruszają więc na sesję nordic walkingu. Podczas powrotu natykają się na Gawrona. Proszą dozorcę o interwencję w sprawie niecenzuralnego napisu na klatce, ale mężczyzna ignoruje ich zastrzeżenia.

Więcej o: