• Link został skopiowany

Barwy szczęścia (1738) - Krystyna okradziona ze wszystkich oszczędności. Na koncie nie pozostał nawet złamany grosz!

Co przydarzy się bohaterom serialu w 1738. epizodzie "Barw szczęścia"? Czy wygra współczucie czy bezlitosna intryga, rodzinne więzi czy żądza pieniądza? Dowiedz się, zapoznając się z nowym odcinkiem! Julita, która widzi w telewizji wypadek Józka, męczy Władka, aby powiedział jej, co z ukochanym. Nie wszyscy wierzą w jej szczere intencje... Z kolei Krystynie znikają z konta wszystkie pieniądze; podejrzenia padają na jej krnąbrnego wnuka!
Barwy szczęścia - odcinek 1738
Materiały prasowe - Barwy szczęścia - odcinek 1738

Barwy szczęścia - Sceptycyzm Darka

Odkąd Julita zobaczyła wypadek Józka w telewizji, wciąż martwi się o stan zdrowia ukochanego. Dopytuje o informacje Władka, a w tym czasie Darek przebywa w szpitalu w Poznaniu i czeka na wyniki badań młodego piłkarza. Mężczyzna nie wierzy w zatroskanie Julity – uważa je za nieszczere i podejrzewa, że dwulicowa dziewczyna coś kombinuje.

Sąsiad sąsiadowi wilkiem

Tymczasem w Barwach szczęścia Gawron wciąż próbuje wygrać z jednym z sąsiadów, który nie zachowuje porządku po swoim psie. Stosuje przy tym dość kontrowersyjne metody; Jaworskiemu bardzo się to nie podoba.

Seniorka okradziona!

Kilka dni po ataku chłopców na bankomat i kradzieży 50 zł, Krystyna odnotowuje na koncie brak jakichkolwiek oszczędności. Seniorka już w pierwszym odruchu pomyśli, że kradzieży dokonał jej wnuczek. Podejrzenia te nie są wcale nieuzasadnione; to Witek jako ostatni płacił kartą babci. Z odłożonych 4 tysięcy na koncie nie pozostał nawet złamany grosz... Sam chłopiec przysięga, że nie wziął żadnych pieniędzy, więc Marek i Złota postanawiają wyjaśnić sprawę w banku. Czy Witek rzeczywiście wyczyścił konto Krystyny do zera?

Więcej o: