Ewelina Flinta od lat lat jest wierna swojemu wizerunkowi. Nosi włosy w odcieniu rudości, jedynie decyduje się na mniejsze lub większe zmiany w kwestii ich długości. Czasem je też kręci lub prostuje. Gdy zaczynała karierę w 2002 roku w programie "Idol", gdzie zajęła drugie miejsce, miała długie włosy, które zaczesywała na jeden z boków. Ostatnio natomiast zdecydowała się na krótkie i kręcone włosy. Teraz nadszedł czas na zmianę. Ewelina Flinta zaskoczyła fanów metamorfozą.
W piątek 6 czerwca Ewelina Flinta wywołała niezłe zamieszanie na Instagramie. Artystka pokazała się bowiem po wizycie u fryzjera. Nie da się ukryć, że zmiana jest spektakularna - Ewelina Flinta skróciła włosy, wyprostowała je, a do tego zafundowała sobie grzywkę. Obok takiej przemiany trudno przejść obojętnie. Ewelina Flinta w opisie do zdjęcia sama przyznała, że takiego uczesania nie miała od lat.
"Zmiany, zmiany, zmiany. I znów... spontaniczna decyzja, choć przyznaję, że ta grzywka chodziła mi po głowie od jakiegoś czasu.(...) A ja... cóż w tej głowie co chwila kiełkują nowe pomysły, właściwe często są to nagłe rozbłyski. Czasem aż trudno je wychwycić. Dźwięki, słowa, nowe doświadczenia. Zdaje się, że te zmiany fryzur są tego zewnętrznym wyrazem. Nosi mnie. Kiedy ostatni raz miałam grzywkę? Przystanek Woodstock (teraz Pol&Rock Festiwal), a ja 17,5-letnia dziewczyna rozpoczynająca festiwal z zespołem Surprise. Jest nagranie - długie hairy i grzywka. Kiedy miałam tak krótkie włosy? Hmmm... W wieku dwóch lat? Zmiany są dobre. No właśnie... ta fryzura a'la Sinead staje się coraz bardziej prawdopodobna" - napisała Ewelina Flinta.
Przemiana artystki zrobiła duże wrażenie na jej znajomych i fanach. Zdjęcie skomentowała m.in. Anita Werner, która nie kryła zachwytu: "Pięknie!" - napisała. Inni byli podobnego zdania. "Co za diva!", "Jest ogień nie tylko w kolorze!", "Fajna odmiana", "Wyglądasz przepięknie!", "Czad, czad, czad!" - komentowali oczarowani fani artystki.