Ewa Bem w przejmującym wpisie zwróciła się do fanów. "Moi mili"

Ewa Bem niedawno pożegnała ukochanego męża. Artystka nie ukrywa, że jest jej wyjątkowo trudno. Swoimi przemyśleniami podzieliła się na Facebooku.

Mąż Ewy Bem odszedł 17 stycznia 2025 roku. Ryszard Sibilski zmarł w wieku 69 lat. Pogrzeb uznanego producenta odbył się 27 stycznia. Sibilski został pożegnany w Kościele Świętych Apostołów Piotra i Pawła w Warszawie. Po ostatnim pożegnaniu głos zabrała jego ukochana. "Piękna uroczystość z mnóstwem Gości, w unoszącym nas wszystkich nastroju smutku, ale też miłości i podziwu dla Zmarłego. Dziękuję wszystkim, którzy wspierali nas swoją obecnością" - napisała w sieci. Artystka nie ukrywa, że po śmierci męża jest jej bardzo trudno. Podkreśliła, że potrzebuje wsparcia.

Zobacz wideo Czy Magda Stępień jest teraz szczęśliwa? Mówi o żałobie

Ewa Bem nie ukrywa ogromnego cierpienia. Opisała swoje uczucia w mediach społecznościowych

Ewa Bem nie ukrywa, że ma za sobą niezwykle trudny czas. Mowa nie tylko o śmierci męża, ale również kilku ostatnich latach. Artystka w mediach społecznościowych przyznała, że obecnie bardzo potrzebuje wsparcia. W radzeniu sobie z żałobą pomaga jej muzyka. "Moi mili, pasmo tragedii moich ostatnich lat, a teraz też tygodni, bardzo mnie osłabiło. Jak chyba nigdy dotąd potrzebuję wsparcia i mocy. Teraz, w pustce po nagłej śmierci mojego Męża, jedynym dla mnie wytchnieniem jest śpiewać dla was" - czytamy na jej profilu. Gwiazda zaprosiła fanów na koncert do Filharmonii Bałtyckiej im. Fryderyka Chopina w Gdańsku, który będzie miał miejsce 6 lutego. Ewa Bem dodała, że jest "pełna nadziei na spotkanie". 

PRZECZYTAJ TEŻ: Ewa Bem przemówiła po pogrzebie męża. Dodała emocjonalny wpis

Ewa Bem pożegnała męża. Ryszard Sibilski zmarł w wieku 69 lat

Ewa Bem i Ryszard Sibilski stanęli na ślubnym kobiercu ponad 30 lat temu. Ich relacja rozpoczęła się jednak 17 lat przed ślubem. Ukochany wokalistki zmarł 17 stycznia. Kobieta pożegnała męża we wzruszających słowach w poście na Facebooku. Napisała o "miłości do grobowej deski". "Dziś 17 stycznia 2025 jestem nieszczęśliwa pełnią nieszczęścia. Po brzegi. Mój Ryszard Dindi Sibilski, mój piękny mąż i sens mojego życia, choć tak mężnie walczył, musiał przegrać. Dla mnie wygrał, bo pozostawił mi wiarę w miłość od pierwszego wejrzenia do grobowej deski. Do zobaczenia Dindiku" - przekazała we wpisie na Facebooku.

Więcej o:

Nie przegap najciekawszych artykułów! Kliknij obserwuj Plotek.pl naGOOGLE NEWS