Każdy, kto obserwuje Annę Lewandowską wie, że trenerka fitness uwielbia pokazywać swoje ciało w mediach społecznościowych. Nic dziwnego, bo żona piłkarza jest w naprawdę świetnej formie. Raz pozuje u boku Roberta na siłowni, a innym razem wskakuje w strój kąpielowy i eksponuje nogi przy zachodzie słońca. I to właśnie nogi influencerki wywołały ostatnio w mediach sporo kontrowersji. Według niektórych na ostatnim zdjęciu wyszły nienaturalnie długie. Lewandowska postanowiła od razu odpowiedzieć na nieprzyjemny komentarz. Zdjęcie, które wywołało w sieci zamieszanie, znajdziecie w galerii na górze strony.
Żona piłkarza dodała niezwykłe ujęcie na tle zachodzącego słońca. Choć w komentarzach zdecydowana większość zachwyca się sylwetką Lewej, to znalazły się i takie osoby, w których nowe zdjęcie wzbudziło mieszane uczucia. "I po co te nogi wydłużać w Photoshopie? Wiadomo, że w realu są krótsze" - czytamy. Lewandowska szybko odbiła piłeczkę. "Żaden Photoshop! Guys przestańcie już! Wystarczy dobrze stanąć i zapozować! Chyba nagram tutorial na ten temat hehehe! Uczyła mnie sama Paulina Krupińska!" - żartowała. Chwilę później na profilu pojawiła się przywołana prezenterka. "Potwierdzam, zapraszam na szkolenia do mnie" - skwitowała. Zgadzacie się z postawionym zarzutem? Dajcie znać w sondażu na końcu artykułu.
Nie tak dawno byliśmy świadkami innej afery z trenerką w roli głównej. Część fanów zaczęła się zastanawiać, czy brzuch Lewandowskiej faktycznie wygląda tak samo w rzeczywistości jak na zdjęciach. W sieci pojawiło się nagranie przyjaciółki Anny, na którym zaczęła wyśmiewać hejterskie komentarze. - Przyjechałam, jak wiecie z misją, sprawdzić, czy Lewandowska ma sztuczny brzuch - zaczęła, po czym szybko zmieniła temat na coś zupełnie innego. - Misja się zmieniła, ponieważ przeczytałam, że Lewandowska je same wafelki bez lodów. No i chciałam wam powiedzieć, że prawdą to nie jest. Je smaki, których ja nie lubię, bo zazwyczaj owocowe, ale chciałam wam powiedzieć, że Lewandowska też je lody. Potwierdzam - żartowała. ZOBACZ TEŻ: Przyjaciółka Lewandowskiej opublikowała prywatne nagranie. Miała powód. "Prehistoryczny filmik"