Aborcja to jeden z tych tematów, które bardzo elektryzują polskie społeczeństwo. Zdaje się, że w kraju trudno o złoty środek w tej kwestii. Nie inaczej jest również podczas sejmowych debat i głosowań w tej sprawie. 12 lipca posłowie głosowali nad ustawą, która miałaby depenalizować pomoc w aborcji. Agnieszka Woźniak-Stara nie ukrywała, że jest bardzo niezadowolona z wyniku.
Podczas ostatniego posiedzenia sejmu, które odbyło się 12 lipca, największe emocje wzbudzało głosowanie na projektem ustawy o depenalizacji pomocy w aborcji. Ostatecznie za jego przyjęciem zagłosowało 215 posłów, a przeciwko było 218 - co oznacza, że koalicji rządzącej zabrakło kilku głosów do sukcesu. Dwóch obecnych na sali polityków wstrzymało się od głosu. 24 posłów Polskiego Stronnictwa Ludowego zagłosowało przeciwko ustawie, co rozwścieczyło Agnieszkę Woźniak-Starak. Dziennikarka postanowiła skomentować sprawę i nie ukrywała, że jest zdenerwowana. Szczególną frustrację przelała na posłów PSL, gdzie jedynie cztery osoby opowiedziały się za przyjęciem ustawy.
Może po prostu zróbcie koalicję z PiS, bo dzięki wam i tak wrócą do władzy szybciej, niż przypuszczamy - wypaliła. A kolejne wybory i tak przebębnicie
- czytamy na InstaStories Woźniak-Starak. Warto również zaznaczyć, że w Koalicji Obywatelskiej nieobecnych na głosowaniu było trzech posłów, a wśród nich m.in. Roman Giertych. W naszej galerii zobaczycie, jak na wyniki głosowania zareagowali posłowie PiS-u i Konfederacji.
Aborcja to temat szeroko komentowany, więc nic dziwnego, że głos w tej sprawie zabierają również celebryci. Oprócz Woźniak-Stara swoje zdanie postanowiła wyrazić m.in. Marianna Schreiber. Na InstaStories udostępniła wyniki głosowania i jasno skomentowała, co sądzi o decyzji posłów. "Panie Boże! Dziękuje ci, że nie pozwoliłeś przyjąć ustawy, pomagającej zabijać dzieci" - napisała Schreiber.